Biblia Pierwszego Kościoła

Mt 11,20-24


Mt 11,20-24 z Biblii Pierwszego Kościoła. Z dwudziestego wersetu dowiadujemy się, że w Jezusie narastają uzasadnione pretensje do galilejskich miast, w których sprawił tyle znaków a one wbrew logice nie zadośćuczyniły za swoje winy. W kolejnym wersecie Chrystus nie może przeboleć szczególnie nad dwoma miejscowościami – zauważmy, że za każdą z nazw pojawia się wykrzyknik, podkreślający desperację Mesjasza. Zbawiciel przywołuje dwa miasta ze Starego Testamentu, oznaczające się zepsuciem moralnym i tłumaczy, iż one na widok tych znaków już dawno zadośćuczyniłyby za swoje grzechy a obecne miasta nic sobie z doświadczanych cudów nie robią. Jednak można wyczuć daną im szansę na zmianę swego zachowania. W następnym wersecie Jezus poucza, że trwanie w złym postępowaniu, pomimo wyraźnego ujrzenia dowodów Boskiego działania, zaciąga większą karę podczas Sądu Ostatecznego. W dwudziestym trzecim wersecie Chrystus zwraca się do Kafarnaum. To miasto było pierwszym świadkiem działalności Mesjasza. To na tej ziemi uzdrowił paralityka oraz wielu innych chorych. Jednak te cuda nie skłoniły mieszkańców do nawrócenia. Wręcz przeciwnie – ich pycha dosięga zenitu. Zbawiciel przywołuje historię Babilońskiego króla Nabuchodonozora, uważającego się za władcę świata. Nie tylko zdobył Jerozolimę, ale chciał swój tron postawić na niebiańskim sklepieniu. Ta pycha go zgubiła. Przez nią zginął od ostrza miecza na polu walki, przeciwieństwie do innych monarchów, umierających w swoich zamkach. Zaś po śmierci jego dusza na skutek złego postępowania została zepchnięta do najgłębszego dna w piekle. Jezus przestrzega mieszkańców Kafarnaum przed podobnymi wyborami. Zwróćmy uwagę, iż zdanie kończy potrójny wykrzyknik, podkreślający radykalność słów. Następnie Chrystus przywołuje Sodomę. To starożytne miasto, na które Bóg spuścił siarkę i ogień na skutek grzechów moralnych. Nie znalazło się w nim nawet dziesięciu sprawiedliwych, przez wzgląd na których kara zostałaby powstrzymana. Mesjasz wyjaśnia, że gdyby takie znaki jak są w Kafarnum ujrzała Sodoma, to jej zagłada nie miałaby miejsca. W ostatnim wersecie Zbawiciel poucza, iż brak nawrócenia miasta galilejskiego, pomimo doświadczanych dowodów Bożego działania, skutkować będzie surowszą karą na Sądzie Ostatecznym niż zniszczonej starożytnej miejscowości. Tym razem również wyczuwam szansę daną Kafarnaum

Słowa Jezusa można odnieść również do współczesnego świata, gdyż niestety w ludzkich zachowaniach nic się nie zmieniło. Czytamy o cudach i znakach Chrystusa na kartach Nowego Testamentu, jesteśmy świadkami lub sami doświadczamy Boskiej interwencji dzisiaj, ale nie nawracamy się. Śmiało zamiast galilejskich miast można umieścić obecne nazwy miejscowości – „Biada ci, Płocku!”, „Biada ci, Warszawo!”, „Biada ci, Łodzio!”, „Biada ci, Wrocławiu!”, „Biada ci, Poznaniu!”, „Biada ci, Berlinie!”, „Biada ci, Brukselo!”, „Biada ci, Amsterdamie!”, „Biada ci, Londynie!”, „Biada ci, Madrycie!”, „Biada ci, Moskwo!”, „Biada ci, Bagdadzie!”, „Biada ci, Pekinie!”, „Biada ci, Tokio!”, „Biada ci, Dżakarto!”, „Biada ci, Kairze!”, „Biada ci, Bamako!”, „Biada ci, Niamey!”, „Biada ci, Chartum!”, „Biada ci, Algier!”, „Biada ci, Waszyngton!”, „Biada ci, Nowy Jorku!”, „Biada ci, Las Vegas!”, „Biada ci, Los Angeles!”, „Biada ci, San Francisco!”, „Biada ci, Bogoto!”, „Biada ci, Limo!”, „Biada ci, Caracas!”, „Biada ci, Santiago!”, „Biada ci, Hawano!”, „Biada ci, Canberra!”, „Biada ci, Sydney!”, „Biada ci, Melbourne!”, „Biada ci, Wellington!”, „Biada ci, Auckland!”, itp. Tę litanię miast polskich i zagranicznych można niestety ciągnąć w nieskończoność. Wciąż jednak mamy choć w ograniczonym zakresie czas na nawrócenie i oddalenie od nas kary wiecznego potępienia – obyśmy wszyscy jako ludzkość z niego zdążyli skorzystać

Fragment jest proklamowany w Kościele we Wtorek XV tygodnia Okresu zwykłego

drukuj

close-alt close collapse comment ellipsis expand gallery heart lock menu next pinned previous reply search share star